Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

o zachodzie w lecie... choć zima

a gdyby tak spróbować jeszcze raz. zacząć żyć. od początku. od narodzenia. od pierwszego wdechu, od pierwszej chwili. i właściwie nie próbować, tylko żyć. po prostu. zwyczajnie, prosto, prawdziwie. od teraz. od zaraz. od chwili obecnej. pozostawiając za sobą co minęło, widząc przed sobą to co będzie. choć w tej irracjonalnej rzeczywistości czasem mylą się kierunki. przed sobą widzę, to co było, a przyszłość moja przeminęła nie wiadomo kiedy. jak na ironię, jak na zrządzenie, jak na złość. a gdyby tak słowa miały znaczenie. gdyby znaczyło nic i wszystko. wszystko mam, wszystko co potrzebuję, wszystko co chcę. nic nie jest mi obce, nic nie jest mi straszne. niczego mi nie żal. porcja oddechu, porcja uśmiechu, niekontrolowana porcja szczęścia. taka anomalia. takie słów znaczenie. tak wybiegam do przodu i wracam zatrzymuję się na chwilę, na wieczność. spokojnie zaglądam do wnętrza istnienia, czarnej dziury teraźniejszości, czas się zatrzymał - na horyzoncie zdarzeń myśli i czyny. co zob

Najnowsze posty

nie możesz się bać

na dobranoc

tak całkowicie na serio

finlandia

pisania mi trzeba

drogi bezdroża

bezzsenność

ponowne narodzenie

bezpośredniość istnienia

mała śmierć

maszyna

powrót do domu

w komputerze