bezzsenność

i tak ostatecznie zostajesz sam. i tak ostatecznie zostajesz sama. jak budzisz się w środku nocy i nie możesz zasnąć.. gdy decydujesz o własnym życiu, musisz wziąć na siebie całą odpowiedzialność i wszystkie konsekwencje. gdy chorujesz, zostajesz sama ze sobą. gdy się cieszysz, dzielisz to szczęście, ale i tak pozostaje w środku i tylko Tobie kest znany prawdziwy jego obraz i jego zakres... gdy pada deszcz.. gdy leżysz w czyichś objęciach.. gdy się z kimś kochasz... bo o tym, że jesteś sama gdy umierasz, to już wiesz, choć nigdy tego nie przeżyłaś. czujesz to w kościach, w trzewiach. każda samotność przygotowuje Cię na śmierć.. dlatego trzeba tę samotność dobrze wykorzystać, żeby śmierć nas nie zaskoczyła swoim bezmiarem samotności.
a można też.. można.. tak po prostu się rozpłakać.. tulić samotne serce i wyć do księżyca z braku możliwości opuszczenia tej sytuacji.. bezzsenność jest bardzo samotna. samotność jest jeszcze bardziej bezzsenna.. bezcenna.. uczy żyć. i płakać..


Komentarze

Popularne posty