jak to jest robić nic? nie wiem. rzadko je robię. a jak już się zdarzy to nie wiem co robić. myśli obijają mi się o głowę, wędrują nie wiadomo dokąd, nie wiadomo z kim. obracam się wokół własnej osi, rozglądam i szukam. szukam zajęcia. szukam czegoś. coś przychodzi łatwiej. wbrew pozorom. coś jest łatwiejsze i szybsze. nic się przeciąga i dłuży w nieskończoność. o ile przyjdzie.
ale nic się samo nie zrobi. trzeba mu pomóc. trzeba uspokoić myśli, wyłączyć komputer, odłożyć telefon, zamknąć książkę. każda z tych czynności nastręcza wiele kłopotu. i nic się dalej nie robi. coś przychodzi i zabiera przestrzeń dla ulotnego nic. nic walczy, ale potrzeba więcej czasu, żeby wygrać tę walkę. a ja mam tylko chwilę. tylko chwilę na małe, spokojne nic.

nic, rozgość się we mnie. na chwilę...
wyłączam.

Komentarze

Popularne posty