na dobranoc

jest późno. księżyc w fazie dopełniania, słońce oświetla inną półkulę, a gwiazdy mają gdzieś czy je obserwujemy czy nie. choć patrząc na teorię kwantową, to jeśli obserwator może drastycznie wpłynąć na obiekt obserwowany, to a nóź patrząc niewinnie w gwiazdy powodujemy, że powiedzmy jedna wpada na drugą. albo raczej wpadła. bo przecież to co tu widzimy, to jakaś zamierzchła przeszłość, już tego nie ma. teraz jest coś innego, coś, co my zobaczymy za kolejne tysiące... 
w każdym razie ostatecznie to też w tej chwili nie ma wpływu na to (albo ma tak wielki, że go nie widać), że chce mi sie spać. więc podążam... szlakiem do mojej czyściutkiej pościeli. ahoj ariwiederczi!

a dwie twarze patrzą na siebie dookoła Ziemi, tak się zakrzywia czasoprzestrzeń, że pod odpowiednim kątem mogą się zobaczyć. 

Michał Jackowski, a właściwie jego rzeźba
let's think pink (to mój tytuł)

Komentarze

Popularne posty